Dzisiaj wcześniej wstałam. Jak można przegapić taki ładny poranek?! Dzisiaj pierwszy raz zobaczę nową szkołę- Alfeę. Już nie mogę się doczekać. Wychodzę do parku trochę pospacerować...
Offline
Jedno z nich przewraca się i głośno płacze. Podchodzę do niego, wyczarowywuję mu cukierka i pocieszam
Offline
Poszłam do mamy, żeby wyczarowała mi portal do Magix. Po chwili jestem na miejscu... W alfei!! Co za piękne miejsce!! Za parę minut przyjdzie na plac Pani dyrektor i rozpocznie nowy rok szkolny...
Offline
Również idę z nimi, bo jestem ciekawa co się dzieje... wchodzimy do gabinetu dyrki, a tam- widoczne ślady walki i porozwalane meble.
Offline
W korytarzu widzisz 3 cienie biegnace ku wyjsciu .Jako jedyna je zauważasz ,biegniesz za nimi.Starasz się przetranswormować ,żebyś mogla latać ale nie możesz,więc biegniesz dalej ile sił w nogach...
Offline
Biegnę dalej. Te trzy "cienie" to czarownice! Wiedziałam ,że z czarownicami nie mam szans, ale biegłam za nimi dalej. Wybiegają one ze szkoły trzymając, dziwną szklaną kulę. Nie poddaję się i biegnę dalej...
Offline
Wpadasz do dziwnego pomieszczenia...Chowasz się bo widzisz te czarowinice słyszysz ich rozmowe wiesz ,że jedna ma na imie Icy.Nie słyszysz nic więcej więc wychodzisz z ukrycia i wracasz do nauczycieli.Mówisz im co widziałaś...
Offline
Nauczyciele są bardzo zdziwieni. Mówią coś o Więzieniu dla czarownic. Zniknęli tak szybko, że nie zdążyłam szepnąć słowa. Kazali mi udać się z powrotem na Główny Plac. Spotkałam tam moją najlepszą koleżankę- Florę. Gdy po przemówieniu jednego z nauczycieli rozeszliśmy się do swoich pokoi, okazało się, że będę miała pokój z Florą! Bardzo się cieszyłam i odrazu rozpakowałam swoje rzeczy.
Offline
Postawiłyśmy szawki kolo siebie i przysunęłyąmy łóżka.Gadałyśmy ,i woogle.Flora dostała od mamy książeczkę w której są proste zaklęcia.Wypróbowałyśmy kilka ,zadziałały chociarz czasem i mi i florze coś nie wychodziło ale to poprawiałyśmy...
Offline
Ktoś pociągnął za klamkę. Momentalnie zgasiłyśmy światło i schowałyśmy się pod kołdry. Weszła woźna, która sprawdzała, czy wszyscy już śpią. Po chwili wyszła i kontynuowałyśmy zabawę
--
Następnego dnia obudziłyśmy się bardzo niewyspane ;/ Cóż, więcej już nie będziemy siedzieć tak do późnej nocy. Rano zaczęły się lekcje.
Offline
Biegłyście do sali.Uff nie spóźniłyście się.Pierwszą lekcją były zaklęcia obronne.Chichotałyście bo już kilka poznałyście i wam wyszły ,gdy byłyście pytanie jako jedynym wam wyszło.Reszta klasy wam zazdrościła.
Offline
Po pierwszej lekcji udałyśmy się z Florą na śniadanie. Flora cały czas coś trajkotała opluwając kanapką wszystkich naokoło ^ ^ Gdy odchodziłam od stołu z tacą, jedna dziewczyna z naszej klasy specjalnie podstawiła mi nogę i taca wylądowała na mojej ulubionej bluzce!! Użyłam zaklęcia czyszczenia.
-Oh, zagapiłaś się trochę, kujonko.
Powiedziałam sobie- a niech mi docina!! Tylko mi zazdrości...
-Masz coś do mnie?
Szepnęła pod nosem "Kujonka" i poszła dalej. Flora powiedziała mi, że ma ona na imię Linda. Co za głupie imię!! Poszłyśmy razem po książki i zeszłyśmy do sali na lekcje...
Offline